środa, 17 lipca 2013

Pasta, wine & great time!

Mała nowość.. trochę włoskich smaków i produktów w Polsce ;)
Zapraszam Was na idealne połączenie smaków wina, makaronu, drobiu i warzyw!


Danie nie jest wielce skomplikowane, lecz czasochłonne, ale to przecież żaden problem, kiedy idzie o przyrządzanie taki przysmaków! ;)

Składniki  :

- pierś z kurczaka 500g
- 1 zielona papryka
- 1 czerwona papryka
3 ząbki czosnku
- 1 cebula
- liście bazylii (ilość wg. uznania) ( u mnie ok. 12)
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek
- makaron Trottole Tricolore
- zioła prowansalskie
- białe wino półwytrawne (np. Cote)
- śmietana 12% 200g

Sposób przygotowania :

Na początek myjemy warzywa, i piersi z kurczaka, a następnie kroimy wszystko na kostkę. Do tego dania dobrze jest pokroić kurczaka w grubsze kostki, gdyż bardziej to pasuje.
Paprykę, cebulę i czosnek kroimy w drobną kostkę. Natomiast bazylię (większe liście) kroimy/rwiemy na 6-8 kawałków. Tym razem jej nie siekamy, gdyż posiekana bazylia od razu oddaje swój aromat, a tak, przy duszeniu całości ładnie i powoli odda ona swoje właściwości i połączy z resztą składników ;)
(Mała uwaga : warto zostawić odrobinę papryki i urwać parę listków bazylii więcej do dekoracji.)

Kurczaka, cebulę, czosnek, bazylię i paprykę wrzucamy do jednej miski, doprawiamy pieprzem i oliwą i mieszamy. Następnie odstawiamy na minimum 30minut, aby wszystkie smaki mogły się połączyć.


 Kiedy upłynie minimum 30 minut, możemy zabrać się za dalsze gotowanie!
Na początek gotujemy makaron. Wiecie -woda, sól, oliwa- itd. Gotujemy na średnim ogniu, bo trzeba jeszcze przygotować resztę :)

A resztę przygotowuje się prosto i szybko. Na patelnię wlewamy odrobinę oliwy z oliwek i cały farsz z miski wrzucamy na patelnię. I smażymy, dusimy, smażymy itd. ;)


Smażymy tak długo, aż kurczak będzie już dobry, a warzywa miękkie, ale nadal delikatnie chrupiące ;)
Kiedy makaron będzie już gotowy, Nasz farsz powinien pozostać na patelni jeszcze kilka minut.
I gotowe, teraz pozostaje to ładnie połączyć i możemy zasiąść do uczty, obowiązkowo przy lampce/butelce wina ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.